Trening Wing Tsun, to jest jedna z dróg do doskonałości. Znalazłem taką doskonałość, w sekcji Wing Tsun Katowice, pod profesjonalnym okiem Sifu Marcina.

Gdy dowiedziałem się o treningach Wing Tsun Kung-Fu w Katowicach odnalazłem swoją drogę. Z chęci nauki samoobrony zrodziła się pasja. Z uśmiechem zaczynam i kończę trening z niecierpliwością czekając na następne.

Na Wing Tsun zapisałem się, by nauczyć się samoobrony i zadbać o kondycję fizyczną. Nauczyłem się pracy nad sobą, dyscypliny, szacunku oraz zyskałem nową dawkę pewności siebie.

Na każdy trening czekam z niecierpliwością, nie mogę się doczekać kolejnego. Jak dla mnie, to mogłyby się one odbywać codziennie 🙂 Żałuję, że tak późno zacząłem trenować Wing Tsun.

Wing Tsun jest kwintesencją tego czego szukałem w świecie sztuk walk. Nie mogę doczekać się kolejnych treningów, kolejnych wyzwań na treningach. Polecam wszystkim szukającym nieoklepanej sztuki walki.

Zawsze czekam na kolejny trening z grupą dąbrowską, gdyż zapał i zaangażowanie uczniów motywują mnie do samodoskonalenia, co też czynię pod okiem Si-Fu Marcina w sekcji katowickiej.

Z Wing Tsun pierwszy raz miałem styczność we wrześniu 2014 na pokazie Sifu Marcina Błaszaka w Kutnie. Ten trening pokazał mi uniwersalność tej sztuki walki, w związku z czym trenuję Wing Tsun do dziś.

Przeczytałem ogłoszenie. Zajrzałem na pokaz. Przygoda z Wing Tsun trwa już ponad 3 lata.

Moje doświadczenia z Wing Tsun trwają krótko. Na zajęcia trafiłem przypadkiem. Po kilku miesiącach treningów wiem, że to jest to, co chcę robić i to coraz lepiej. Żałuję tylko, że nie zacząłem wcześniej

Wing Tsun Kung-Fu to sztuka walki w której się odnalazłem. Chcę dążyć do tego, by cały czas rozwijać swoje umiejętności walki, a dzięki Sifu Marcinowi jest to możliwe.

Wing-Tsun to zdecydowanie ta sztuka walki, której chcę się uczyć. W Katowicach na zajęciach udaje się pogodzić doskonalenie techniki, siły, sprytu i przy okazji można się z wyżyć z odpowiednim „zadziorem” 🙂